Co łączy Billie Eilish i Roberta Makłowicza? Jeśli wsiądziesz do krakowskiego tramwaju, to się dowiesz
3 i 4 czerwca Billie Eilish wystąpi dla polskich fanów w krakowskiej Tauron Arenie. Wokalistka przygotowała dla fanów prawdziwą niespodziankę.
Trzeba było chwilę czekać, ale to już. 3 i 4 czerwca Billie Eilish wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie w ramach światowej trasy promującej zeszłoroczny album "Hit Me Hard And Soft".
- Jej najnowszy album zaskakuje różnorodnością i mnogością muzycznych kierunków. Można przy nim — a jakże — popłakusiać w kącie (fe-no-me-nal-ne "The Greatest"), ale nie zdziwcie się, kiedy nagle zaczniecie tańczyć i fikać po swoim salonie ("L'amour de ma vie") – pisałem w zeszłym roku o albumie i zdania podtrzymuję!
Okładka płyty Hit Me Hard And Soft Billie Eilish / fot. materiały prasowe Teraz, godziny przed pierwszy koncertem, artystka, która od pewnego czasu pracuje z proekologiczną organizacją REVERB, przygotowała dla swoich polskich fanów wyjątkową niespodziankę.
Podczas trasy koncertowej Billie zachęca do codziennych wyborów, które służą ludziom i planecie, m.in. poprzez wybór transportu publicznego.
Jeśli zdecydujecie się skorzystać z komunikacji miejskiej w Krakowie, usłyszycie głos artystki w tramwajach i autobusach dojeżdżających do Tauron Areny Kraków. Billie Eilish przez dwa dni zapowiadać będzie nazwy przystanków zlokalizowanych w pobliżu hali koncertowej.
Billie Eilish jak Robert Makłowicz- Dziś i jutro zachęcamy wszystkich uczestników koncertów Billie Eilish w Tauron Arenie Kraków do skorzystania z Komunikacji Miejskiej w Krakowie. To najwygodniejszy, najbezpieczniejszy i najbardziej zrównoważony sposób dotarcia na wydarzenie, który nie generuje korków i nie zwiększa emisji CO2 – czytamy w poście Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Cóż… Wspaniały pomysł na promocję wydarzenia oraz proekologicznych wyborów.
Musimy jednak podkreślić, że nikt nie zapowiada przystanków tak pięknie jak Robert Makłowicz, który od czerwca zeszłego roku jest oficjalnym lektorem w krakowskich tramwajach i autobusach.
Mamy jednak do Billie Eilish mały apel. Może jakiś wspólny kawałek z panem Robertem?
well.pl
