Co będzie modne latem 2025? W tym sezonie projektanci sięgnęli dna... dosłownie

Sardynki w puszce, kawior i motywy z dna oceanu "wypływają na powierzchnię" jako najbardziej zaskakujący i luksusowy trend sezon. Najmodniejsze it-girls porzuciły torebki w kształcie pomidora – teraz króluje homar i sardynka.
Tego lata moda sięgnęła dna – i to dosłownie! Sardynki w puszkach, kawior i cała gama motywów inspirowanych owocami morza opanowały świat mody, w tym także high fashion. Zamiast klasycznego marynistycznego looku, projektanci i ikony stylu sięgają po "tinned fish chic" – estetykę, która łączy letni vibe z poczuciem humoru i dekadencją.

Wszystko zaczęło się niewinnie – od torebki Staud "Staudine", która przypomina puszkę sardynek ozdobioną koralikami.

W krótkim czasie model stał się viralem, pojawiając się na TikToku i Instagramie.
Tymczasem Bottega Veneta wprowadziła bardziej artystyczną interpretację – torebkę z uchwytem w formie złotej rybki. Rachel Antonoff maluje na swoich sukienkach akwarelowe krewetki z pierścionkami zaręczynowymi, a Louis Vuitton nakazuje nosić homara zamiast klasycznej kopertówki.

Warto przy tym zaznaczyć, że korzenie morskich stworzeń w modzie sięgają znacznie dalej. Historia homara w haute couture zaczęła się 1937 roku, kiedy to Elsa Schiaparelli, we współpracy z Salvadorem Dalím, zaprojektowała legendarną suknię z jedwabnej organzy ozdobioną nadrukiem homara.
Modzie na "rybie printy" uległy także polskie marki.

Dlaczego marki modowe odwołują się do jedzenia? Podobnie jak cytryny z Wybrzeża Amalfi sardynki i kawior pojawiają się na sukienkach, kolczykach, piżamach i torbach jako print z charakterem.

Są deklaracją wolności i zabawy. Projektanci od kilku sezonów starają się nas przekonać, że luksus nie musi oznaczać śmiertelnej powagi, a autentyczność i zabawę. Jak lepiej wyrazić siebie, niż poprzez modę? Wystarczy spojrzeć na pomidorowe projekty Loewe, czy urzekające kampanie Jacquemusa.
– Staramy się wprowadzać do każdej kolekcji symbol z przymrużeniem oka, a sardynki wydały się idealnym wyborem – mówi. – Od razu przywodzą mi na myśl długie, leniwe letnie lunche nad Morzem Śródziemnym – jest w nich coś nostalgicznego i symbolicznego – wskazała Sarah Staudinger, współzałożycielka i dyrektorka kreatywna marki Staud, cytowana przez Marieclaire.com.
Wyszukiwarki to potwierdzają – hasła "sardine dress" i "beaded sardine bag" biją rekordy popularności. A skoro motyw ryby trafia zarówno na akcesoria, jak i na haute couture, nie ulega wątpliwości: owoce morza to nowy kod letniego szyku.
well.pl