Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Posiadanie i Bycie: W ostatniej chwili...

Posiadanie i Bycie: W ostatniej chwili...

Choć lampy naftowe wyglądają pięknie, problemem zawsze był zapach, no właśnie, nafty. Poza sporadycznym, niestabilnym migotaniem płomienia, zazwyczaj w momencie, gdy potrzebne jest niezawodne oświetlenie podczas biwakowania lub nocnego, letniego pikniku. Z modelem LED Mori Mori , z jego chropowatą podstawą i smukłą, szklaną osłoną, wzorowaną całkowicie na starym stylu, to się nie zdarza. Wystarczy tylko upewnić się, że bateria jest wystarczająco naładowana; według producenta czas pracy wynosi do dwunastu godzin. Powinno to wystarczyć na długą sierpniową noc pod gwiazdami. Dzięki trzem dołączonym kloszom w różnych wersjach (przezroczysty, matowy i przydymiony), ściemnialne światło można płynnie rozjaśniać lub przyciemniać, dostosowując je do nastroju, co jest szczególnie praktyczne w domu. Nazwa, oczywiście, jest trafna: Aladdin . (99 euro, morimori-shop.com )

(Zdjęcie: Salewa)

Witajcie, drodzy przyjaciele ze szczytu: Czy słyszeliście kiedyś o firmie produkującej siodła i wyroby skórzane, założonej w 1935 roku w Monachium przez Josefa Liebharta? Nie? Czy chcielibyście skrót? Sa-Le-Wa, nie wspominając o Salewie . Znany dostawca sprzętu do sportów górskich zaczynał jako firma siodlarska, która na przestrzeni dekad rozwinęła się w dzisiejszą firmę o szacowanym rocznym obrocie wynoszącym 120 milionów euro. Początkowo firma koncentrowała się wyłącznie na sprzęcie, takim jak raki i kaski, ale aby wejść w branżę odzieżową, potrzebny był człowiek z Południowego Tyrolu: Heiner Oberrauch, który w połowie lat 80. prowadził pierwszy duży sklep sportowy w Bolzano i również miał w swojej ofercie Salewę. Oberrauch szybko dostrzegł potencjał nowego materiału z USA: polaru – lekkiego, szybkoschnącego i ciepłego, idealnego w góry. Z jego inicjatywy Salewa opracowała swoją pierwszą kolekcję polaru jako licencjobiorca, co było początkiem historii sukcesu. W 1990 roku Heiner Oberrauch przejął firmę Salewa i przeniósł jej siedzibę do Bolzano. Od tego czasu serce marki, należącej do Grupy Oberalp, bije w sercu Dolomitów. Z okazji 90. rocznicy firma wprowadza na rynek kolekcję nawiązującą do swoich korzeni: „90 Years Anniversary Collection” ma być hołdem dla alpejskiego stylu życia z minionych lat. Innymi słowy, design retro, ale z dzisiejszą funkcjonalnością. Kurtka polarowa to oczywiście must-have: kurtka Eagle Anniversary Jacket nawiązuje do klasycznych wzorów i kolorów Salewa, zapewnia ciepło dzięki stójce i bocznym kieszeniom oraz jest wykonana w 100% z materiałów pochodzących z recyklingu. (Unisex, 100 €, Salewa )

(Zdjęcie: Nortvi)

Od dawna współczesny bagaż podróżny staje się coraz mniejszy. Zaczęło się od toreb weekendowych, które wyglądały dobrze, ale często nie miały wystarczająco dużo miejsca nawet na bagaż weekendowy. A ponieważ przedziały bagażowe w samolotach i przepisy linii lotniczych w tym zakresie stawały się coraz bardziej rygorystyczne, walizki na kółkach również się kurczyły. W mediach społecznościowych niektórzy influencerzy prześcigają się w tym, jak mało potrzebują i jak mały może być ich bagaż. Młoda holenderska marka podróżnicza Nortvi z kolei robi furorę, dodając do swojej oferty kufer „Trunk” w nowych kolorach. Tak potocznie nazywano klasyczne kufry parowe , a duży kufer na kółkach ma podobne wymiary – 120 litrów pojemności, inteligentne wnętrze z kilkoma przegródkami i przegrodą na ubrania, dzięki czemu pomieści dużo ubrań. Dzięki kółkom Silent Run można go przesuwać bez wysiłku i bezgłośnie, czego nie można było powiedzieć o starych kufrach parowych. Dla każdego, kto nadal podróżuje na duże odległości – lub po prostu nie chce się ograniczać.

(Zdjęcie: Lancaster)

Ponieważ jak dotąd nie było tu zbyt wiele opalenizny, każdy, komu uda się ją złapać lub wylatuje na wakacje, może po prostu przedłużyć swoją opaleniznę dzięki serii Golden Tan Maximizer od Lancaster. Zawarty w niej olej buriti pobudza produkcję melaniny w organizmie i zmniejsza łuszczenie się skóry. To powinno przedłużyć opaleniznę nawet o miesiąc. To mniej więcej tyle, ile wcześniej skróciłby ją ciągły deszcz. Trafione! Ten balsam po opalaniu to klasyka i bestseller. Maximizer jest teraz dostępny również w formie olejku, serum i balsamu z masłem shea. Nałóż, wmasuj i ciesz się dodatkowym blaskiem.

süeddeutsche

süeddeutsche

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow