Game

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Handlarz złomem przyznał się do regularnych płatności na rzecz pięciu funkcjonariuszy policji krajowej z grupy antynarkotykowej w Sewilli

Handlarz złomem przyznał się do regularnych płatności na rzecz pięciu funkcjonariuszy policji krajowej z grupy antynarkotykowej w Sewilli

Pięciu funkcjonariuszy policji krajowej z wydziału ds. narkotyków Alcalá de Guadaíra w Sewilli jest podejrzanych o przekazanie handlarzowi złomem przedmiotów skonfiskowanych podczas operacji przeciwko plantacjom marihuany w tej prowincji. Wynika to jednoznacznie z informacji opublikowanych przez Diario de Sevilla .

Handlarz złomem, który również jest objęty śledztwem w tej sprawie, przyznał, że kilkukrotnie płacił urzędnikom objętym śledztwem: za każdym razem, gdy dostarczali oni części skonfiskowane w trakcie operacji policyjnych. Substancje te miały zostać zniszczone.

Po aresztowaniu szef firmy recyklingowej FJOG „spontanicznie” przyznał się funkcjonariuszom Wydziału Spraw Wewnętrznych, że regularnie płacił pieniądze agentom Grupy Antynarkotykowej. Dodał, że regularnie przychodzili do jego firmy z zamiarem skorzystania z usług „demontażu i zniszczenia stateczników, lamp, kabli itp.” które zostały zabezpieczone podczas różnych operacji policyjnych przeprowadzonych na uprawach marihuany w pomieszczeniach zamkniętych .

Bez pośrednictwa instytucji Handlarz złomem oświadczył, że płacił agentom od 120 do 200 euro za każdym razem, gdy przywieźli mu skonfiskowane przedmioty.

W tym oświadczeniu mężczyzna wyjaśnił, że za każdym razem, gdy zabierał do swojej firmy materiały skonfiskowane podczas operacji policyjnych, agenci „żądali określonej kwoty pieniędzy za „złomowanie”, zgadzając się zapłacić im kwoty, które wahały się, w zależności od zebranej partii, od 120 do 200 euro”. Według podejrzanego, policjanci „nielegalnie przechowywali klimatyzatory znajdujące się na wyżej wymienionych plantacjach, aby sprzedawać je na własną rękę”.

Pieniądze te dostarczano policjantom osobiście, bez pośrednictwa jakiejkolwiek instytucji publicznej, „nie pozostawiając w ich firmie żadnego śladu uzgodnionych pieniędzy, chociaż w niektórych przypadkach wręczano im notę ​​o dostawie z uzgodnioną kwotą w imieniu Krajowego Korpusu Policji”. Wynika to wyraźnie ze sprawozdania Wydziału Spraw Wewnętrznych zawartego w raporcie sądu w Alcalá, który prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanej korupcji policji.

Przeczytaj także

Jak wyjaśniły wyżej wymienione media, Wydział Spraw Wewnętrznych poinformował sąd o oświadczeniach złożonych przez jednego z zatrzymanych w rozbitej organizacji zajmującej się handlem narkotykami, w których opisał płatności, jakie rzekomo przekazywano członkom grupy narkotykowej, aby uniknąć ścigania ich przez policję za ich działalność: „Nie zajmuję się handlem narkotykami. Staram się zarabiać na życie najlepiej jak potrafię, ponieważ mam rodzinę i jakoś udaje nam się przetrwać, żeby iść do przodu.

Spośród pięciu policjantów aresztowanych we wrześniu 2024 r. dwóch nadal przebywa w więzieniu. Jest podinspektorem grupy narkotykowej i kolejnym członkiem tej grupy. Sędzia śledczy nr 3 sądu okręgowego Alcalá de Guadaíra odrzucił wniosek o ich zwolnienie ze względu na powagę zarzucanych im przestępstw i wysokie ryzyko ucieczki.

W listopadzie ubiegłego roku sędzia odrzucił wniosek o zwolnienie podinspektora, któremu zarzucono dziesięć przestępstw: przynależność do organizacji przestępczej, przestępstwa przeciwko zdrowiu publicznemu, przekupstwo, przestępstwa przeciwko administracji publicznej, ujawnianie i naruszanie tajemnic, przestępstwa przeciwko mieniu, fałszowanie dokumentów, przymus, zaniechanie ścigania przestępstw i nielegalne posiadanie broni.

lavanguardia

lavanguardia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow