Psychologia: Czego potrzebuje od Ciebie nadmiernie pobudzony układ nerwowy

Czasami świat staje się dla nas zbyt przytłaczający. Szczególnie u osób wrażliwych lub introwertycznych układ nerwowy często włącza alarm, gdy są przytłoczone bodźcami. To może pomóc im – i nam wszystkim – w takich chwilach.
Po pierwsze, zła wiadomość: nasze mózgi nie są tak naprawdę przystosowane do dzisiejszego świata. Szybko stają się przytłoczone nieustannym natłokiem bodźców, zestresowane licznymi wymaganiami, które na nas nakładają, i zmęczone wszystkimi rzeczami, o których musimy pamiętać.
W końcu nasze mózgi są tak naprawdę zaprojektowane do życia naszych przodków w czasach łowiecko-zbierackich, kiedy ludzie byli narażeni na ogromne niebezpieczeństwa, ale mniej na codzienne stresory. Problem polega na tym, że nasz układ nerwowy często nie potrafi odróżnić tropiącego nas tygrysa szablozębnego od maila od szefa. Obie sytuacje mogą wywołać tę samą reakcję u osób wrażliwych lub lękowych: stres.
Niektórzy ludzie są bardziej wrażliwi na bodźce niż inniSą ludzie, którzy dobrze sobie radzą w naszym hałaśliwym, pędzącym świecie i których organizmy potrafią dobrze regulować wszystkie te wrażenia. Inni, zwłaszcza osoby wysoko wrażliwe, empatyczne i introwertyczne, często nie radzą sobie tak dobrze. Szybko stają się zestresowani i przytłoczeni, zwłaszcza w hałaśliwym otoczeniu, wśród wielu ludzi lub w kontakcie z wieloma bodźcami. A nasz układ nerwowy magazynuje ten stres.
Jak udaje nam się uspokoić, gdy nasz układ nerwowy jest w stanie ciągłej gotowości? Autorka Tanya Carroll Richardson oferuje wskazówki z cyklu „mindbodygreen”, jak dać naszemu układowi nerwowemu znać, że jest bezpieczny.
Samoregulacja: Jak uspokoić układ nerwowy 1. Bądź świadomy swoich potrzebPierwszym krokiem jest rozpoznanie, że nasz układ nerwowy jest nadmiernie stymulowany. Możemy nauczyć się prawidłowo interpretować i rozumieć jego sygnały. Mogą to być natłok myśli, nerwowość, objadanie się pod wpływem stresu, otępienie emocjonalne, zaburzenia snu lub zwiększona potrzeba odstawienia. Według Richardsona, ważne jest, aby uważnie słuchać tego, co próbuje nam przekazać nasze ciało. Najpierw po prostu postrzegaj objawy i zaakceptuj je takimi, jakimi są: sygnałami z naszego układu nerwowego.

Szukasz rutyny, która pomoże Ci się zrelaksować? Chcesz w końcu dobrze się wyspać? Dowiedz się, jak spokojnie radzić sobie ze stresem.
W takim przypadku pomocne może być wyłączenie bodźców zewnętrznych, jeśli to możliwe. Jeśli więc znajdujemy się w hałaśliwym otoczeniu, z którego nie możemy uciec, możemy użyć słuchawek lub zatyczek do uszu z redukcją hałasu, aby odciążyć układ nerwowy. Jeśli nasz smartfon ciągle dzwoni, pika i miga, możemy go wyciszyć i po prostu zamknąć oczy na chwilę. Możemy też zaparzyć sobie uspokajającą herbatę i wykonać kilka ćwiczeń oddechowych.
3. Zafunduj sobie czas dla siebieTanya Carroll Richardson zaleca również świadome planowanie czasu dla siebie , nawet w stresujących sytuacjach. „Możemy wybrać się na spacer na łonie natury, przeczytać inspirującą książkę lub oddać się kreatywnemu hobby” – sugeruje ekspert. „Robiąc coś w samotności, pomagamy sobie zakorzenić się w naszej własnej energii i czuć się mniej wyczerpanym i wypalonym”.
Najważniejsze to uświadomić sobie, że trzeba współpracować z ciałem, a nie działać przeciwko niemu. Jeśli odczuwasz objawy przeciążenia układu nerwowego, nie musisz z nimi walczyć ani w żaden inny sposób się ich „pozbywać”. Wystarczy je rozpoznać i zaakceptować, dając sygnał układowi nerwowemu, że jest bezpieczny. To najważniejszy krok w uwolnieniu organizmu z trybu alarmowego.
mbl Brygida
brigitte