Podczas Tygodnia Mody Męskiej projektanci zabrali nas w podróż dookoła świata, wyrażając jedność globalną

Tydzień mody męskiej wiosna/lato 26 dobiegł końca i pomimo odbywania się w Paryżu i Mediolanie, projektanci zabrali nas na drugi koniec świata . Louis Vuitton uznał Indie za główne źródło inspiracji, wysyłając modelki na wybieg w stylu gry planszowej „węże i drabiny” — pierwotnie nazywany „Moksha Patam”. Emporio Armani czerpał inspirację z afrykańskich strojów, marokańskich mozaik i berberyjskich namiotów. A Kiko Kostadinov stworzył fikcyjne miasto na wyspie ze swojej kolekcji, wplatając elementy bułgarskich piżam wojskowych, dud i japońskich garniturów.
Choć międzykulturowa inspiracja w modzie nie jest niczym nowym, wydaje się teraz bardziej wyrazista niż w poprzednich sezonach. „Ostatecznie, międzykulturowa moda odzwierciedla zarówno poszukiwanie sensu, jak i odpowiedź na globalną niepewność” — mówi prof. Carolyn Mair, psycholog mody i autorka książki The Psychology of Fashion .
Pokaz mody Louis Vuitton Wiosna/Lato 26
„Zwrócenie się ku międzykulturowej inspiracji w modzie odwołuje się do głębokich ludzkich instynktów, w tym potrzeby przynależności, pragnienia wyróżnienia się i fascynacji „innym”” – kontynuuje. „W czasach kulturowego rozbicia i politycznej polaryzacji zwrócenie się ku globalnej estetyce jest zarówno strategią komercyjną, jak i społeczną. Może sygnalizować zgodność z bardziej inkluzywnymi, postępowymi wartościami”.
A jak twierdzi Kewal Gala, współzałożyciel marki Margene i były projektant Phoebe Philo, Marca Jacobsa i Margaret Howell, ma to również sens biznesowy. „W Indiach pojawia się nowy klient, nowa wyższa klasa średnia z większą siłą nabywczą, która chce kupować modę europejską i amerykańską. Więc oczywiście jest to bardziej wyjątkowe, gdy wiesz, że w kolekcjach jest inspiracja z twojego własnego dziedzictwa”.
Pas startowy Kiko Kostadinov wiosna/lato 26
Ale, jak podkreśla Mair, istnieje cienka granica między uznaniem kulturowym a przywłaszczeniem. „Bez kontekstu, współpracy lub uznania, takie odniesienia mogą przynieść odwrotny skutek i wywołać reaktancję, negatywną reakcję na postrzeganą manipulację” – wyjaśnia. Dodając, „gdy korzystanie z tych odniesień kulturowych wydaje się powierzchowne lub wyzyskujące, może to powodować dysonans poznawczy, szczególnie w epoce, w której tożsamość jest upolityczniona”.
Kilka dużych marek jest obecnie pod lupą konsumentów z tych powodów. Ludzie domagają się bardziej autentycznego wykorzystania inspiracji kulturowej. Uznanie kultury i używanie prawidłowych nazw przedmiotów jest niezbędne, jak mówi Gala, „czas na uznanie tam, gdzie należy się uznanie”, ale aktywna współpraca byłaby o wiele bardziej znacząca. Podkreślanie rzemieślników z tego regionu, którzy stworzyli kolekcje, byłoby początkiem, mówi, podczas gdy współpraca z młodymi projektantami z tych wschodzących rynków — takimi jak Charlotte Chowdhury z Rescha — stworzyłaby prawdziwy globalny dialog. Tylko ci, którzy to zrobią, pozostaną na szczycie.
Wiadomości ze świata gwiazd, porady dotyczące urody, mody i fascynujące artykuły dostarczane prosto do Twojej skrzynki odbiorczej!
marieclaire