W końcu, w końcu, W KOŃCU Demokraci znaleźli zwycięską strategię
Najmądrzejszą reakcję na wtorkowe wyniki przedstawił w Politico David Hogg, wygnany wiceprzewodniczący DNC, który do tej pory był sporym rozczarowaniem. Była to jednak zarówno trafna analiza tego, co się wydarzyło, jak i właściwa recepta na dalsze działania.
Demokraci argumentowali, że „podstawowym motywem wszystkich tych wyścigów była dyskusja o przystępności cenowej” – powiedział David Hogg, aktywista Partii Demokratycznej, współzałożyciel Leaders We Deserve, grupy skupiającej się na głosowaniu wśród młodych ludzi. „Jutro pojawi się wiele przekłamań i argumentów w złej wierze dotyczących tego, jak każda polityka, którą przedstawił Zohran, powinna i będzie stosowana w całym kraju” – powiedział Hogg. „Nawet jeśli polityki te nie będą możliwe do przeniesienia [między stanami], to taktyka, słuchanie wyborców i niewciskanie im kitu, jest możliwa do przeniesienia”.
Krótko mówiąc, spotykaj ludzi tam, gdzie są, a nie tam, gdzie chciałbyś, żeby byli, a zwłaszcza nie tam, gdzie twoim zdaniem powinni być. Nie wstydź się w Nebrasce tego, co trzeba zrobić, żeby wygrać w Nowym Jorku i odwrotnie. Stosuj tę samą taktykę – zaangażowanie, zainteresowanie, empatię, wyobraźnię. Zabawa, do cholery! To tak dobrze zadziałało u Zohrana Mamdaniego. Chodzi o to, jak to kiedyś trafnie ujął trener futbolu Herm Edwards, żeby wygrać mecz.
Tak się składa, że jest to również ewangelia, którą kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez głosi niemal codziennie, odkąd jej popularność w kraju wzrosła. Zdecydowanie unikała angażowania się w działania elitarnych mediów politycznych, które próbowały stworzyć okrężny pluton egzekucyjny, co jest powszechnym sposobem postrzegania polityki Demokratów. Zamiast tego oferuje strategię opartą na oczywistych dowodach, opartą na skupieniu się na celu. Z Kapitolu :
„Myślę, że Amerykanie są przerażeni tym, co widzą w tej administracji” – powiedziała [Abby] Phillip z CNN. „Są przerażeni tchórzostwem Kongresu, republikańską większością w Izbie Reprezentantów i Senacie. Myślę, że teraz widzą Donalda Trumpa takim, jakim jest – sługą miliarderów i sługą interesów korporacyjnych, które uniemożliwiają życie klasie robotniczej w Ameryce”. Ocasio-Cortez powiedziała, że wyborcy „chcą wysłać bojowników do każdego zakątka tego kraju, aby walczyli o ludzi pracujących, o to, by życie było przystępne cenowo i bezpieczne dla wszystkich”.
Ma rację, podobnie jak David Hogg. W tych wyborach był tylko jeden problem, a on teraz wścieka się, że jedynym powodem zamieszania w Partii Republikańskiej jest fakt, że Royal He nie znalazł się na liście kandydatów. Tyle że był, na dziesiątki sposobów i w setkach miejsc. Cholera, nawet Demokraci się z tym zgadzają.
esquire


