Sąd Najwyższy właśnie orzekł, że Trump może deportować cudzoziemców do dowolnego kraju, do którego chce
Teraz cię łapią, zatrzymują i mogą wysłać do aresztu w Jemenie, Sudanie, Tajlandii lub na jebany księżyc, jeśli ktokolwiek wie, dzięki starannie wykreowanej konserwatywnej większości w Sądzie Najwyższym. Miłej podróży, do krainy Wherever You End Up, y'all. Od Politico :
Sąd Najwyższy w poniedziałek zezwolił administracji Trumpa na szybką deportację cudzoziemców do krajów, z którymi nie mieli wcześniej żadnych powiązań.
Sędziowie uchylili nakaz wydany przez sędziego federalnego w Bostonie, który nałożył ograniczenia na deportacje do tych krajów. Sędzia okręgowy USA Brian Murphy wydał ogólnokrajowy nakaz, który wymagał od administracji, aby udzieliła imigrantom „znaczącego” wyprzedzenia i możliwości wniesienia sprzeciwu przed ich wysłaniem do tak zwanych krajów trzecich — krajów nieokreślonych w pierwotnych nakazach deportacyjnych. Jednak Sąd Najwyższy przychylił się do pilnego wniosku administracji Trumpa o wstrzymanie nakazu Murphy'ego.
Decyzja Sądu Najwyższego daje urzędnikom większą elastyczność w realizacji planów prezydenta Donalda Trumpa dotyczących masowych deportacji, szczególnie w przypadkach dotyczących krajów, które sprzeciwiają się przyjmowaniu z powrotem swoich obywateli, którym nakazano deportację z USA. Orzeczenie sędziów zapadło w sprawie, która wywołała ostre kontrowersje w związku z próbami administracji Trumpa deportowania części imigrantów z przeszłością kryminalną do Libii i Sudanu Południowego.
Przytoczyłbym opinię większości w całości, ale jej nie ma. To klasyczne tchórzostwo na koniec kadencji, obrona i ucieczka, ze strony klaki uprawnionych pupili rodzącej się oligarchii. Jednak trzy liberalne kobiety wydały kolejny , wysokiej klasy sprzeciw, pełen wysokiej klasy, prostej logiki. Z NPR:
Niepodpisane zarządzenie z poniedziałku odkłada decyzję Murphy'ego na czas trwania postępowania prawnego w sądach niższej instancji. Trzech liberałów sądu — sędziowie Sonia Sotomayor, Elena Kagan i Ketanji Brown Jackson — wyraziło sprzeciw. „W sprawach życia i śmierci najlepiej postępować ostrożnie” — napisali dysydenci. „W tym przypadku rząd przyjął przeciwne podejście”.
„Ten Sąd interweniuje teraz, aby przyznać Rządowi doraźną ulgę od zarządzenia, które wielokrotnie łamał” – napisała Sotomayor w opinii odrębnej, do której przyłączyli się Kagan i Jackson. „Nie mogę przyłączyć się do tak rażącego nadużycia uprawnień Sądu w zakresie słuszności”.
Wątpię, by mogli ją usłyszeć z chaty rybackiej Harlana Crowa, ale to szlachetna próba zachowania odrobiny godności w działaniach dworu.
esquire