Rosyjskie media państwowe śmieją się do rozpuku z wybuchu złości Trumpa
Prezydent jest wściekły. Bardzo wściekły. Bardzo wściekły. Jest wściekły jak diabli i nie będzie znosił tego przez dłuższy czas. Nie zmuszajcie go do zatrzymania tego kraju. Z The Washington Post :
W swojej prawdopodobnie najostrzejszej jak dotąd retoryce przeciwko Putinowi Trump oświadczył, że Putin „bawi się z ogniem” – odnosząc się do nasilającego się bombardowania Ukrainy przez Rosję w ostatnich dniach, pomimo wysiłków prezydenta USA, by wynegocjować porozumienie pokojowe między Kijowem a Moskwą. Trump przekazał sprzeczne informacje na temat Putina, wahając się między pochwałami dla przywódcy, z którym, jak powiedział, uważa, że może robić interesy, a frustracją z powodu swojej niezdolności do zmuszenia Rosji do negocjacji.„Władimir Putin nie zdaje sobie sprawy, że gdyby nie ja, Rosji przydarzyłoby się wiele naprawdę złych rzeczy, i to NAPRAWDĘ ZŁYCH. On bawi się ogniem!” Trump napisał na Truth Social. Post pojawił się po niedzielnej sugestii Trumpa, że może być otwarty na sankcje wobec Rosji, co stanowi znaczącą zmianę po miesiącach, w których był tak ostrożny w wywieraniu presji na Putina, że nawet zwolnił kraj z ceł, które nałożył na większość reszty świata.
Rosyjskie media państwowe uważają to wszystko za zbyt zabawne. To jest post X z RT :
Prezydent Trump ostrzega Moskwę, twierdząc, że Rosja uniknęła „NAPRAWDĘ ZŁYCH” konsekwencji tylko dzięki niemu „Putin nie zdaje sobie sprawy… bawi się ogniem!” — przesłanie Trumpa pozostawia niewiele miejsca na błędną interpretacjęDopóki jutro rano nie napisze czegoś przeciwnego.
A oto odpowiedź rzecznika rosyjskiego rządu, za pośrednictwem agencji Reuters , w której traktuje prezydenta Macho Mana tak, jakby był gospodynią domową z lat 50., próbującą zorganizować wiec pod hasłem „Zakaz bomb”:
„Jesteśmy naprawdę wdzięczni Amerykanom i osobiście prezydentowi Trumpowi za pomoc w zorganizowaniu i uruchomieniu tego procesu negocjacyjnego” – powiedział rzecznik Rosji Dmitrij Pieskow, zapytany o wypowiedź Trumpa. „Oczywiście, jednocześnie jest to bardzo kluczowy moment, który wiąże się oczywiście z emocjonalnym przeciążeniem absolutnie wszystkich i z emocjonalnymi reakcjami”.
Wszyscy śmieją się z jego potężnego miecza. Dlaczego śmieją się z jego potężnego miecza?
Zagrajmy chwilę. Jeśli prezydent zrzuci bombę sankcji, to co zrobi Putin? Będzie go ignorował? Zrzuci bombę kompromat? Może to być zabawne do spekulacji. Tymczasem Putin nadal tańczy gruzy i morduje cywilów na masową skalę na Ukrainie. Wszystko, o co dba nasz prezydent, to to, jak to psuje warunki do Pokojowej Nagrody Nobla, którą już sobie przyznał w swojej głowie. Prezydent jest bardzo wściekły.
esquire