<em>Pluribus</em> Dramat science fiction Vince'a Gilligana z <em>Breaking Bad</em> z jesienną datą premiery


Vince Gilligan odchodzi z serialu Breaking Bad . W listopadzie na Apple TV+ będzie można obejrzeć serial Pluribus , Kolejny – i nagle wyczekiwany – oryginalny serial twórcy seriali „ Breaking Bad” i „Better Call Saul” . Premiera na platformie streamingowej zaplanowana jest na 7 listopada. W Pluribusie wystąpi nominowana do nagrody Emmy aktorka Rhea Seehorn , co będzie swoistym powrotem Gilligana do „Better Call Saul” . Oficjalny zarys fabuły serialu brzmi po prostu: „Najbardziej nieszczęśliwa osoba na Ziemi musi uratować świat przed szczęściem”.
Tak więc Pluribus jest c Obecnie owiane tajemnicą, z wyjątkiem kilku okruchów chleba, które nadają głęboko złowieszczy, a zarazem Gilliganowski ton. (Również: Może to science fiction ?) Przynajmniej wiemy, że będzie to zupełnie inne niż epickie kryminały, do których przyzwyczaił nas Gilligan przez prawie 15 lat. Ale o czym właściwie jest „ Pluribus” ? Rozgość się i spróbuj zrozumieć serial, który niemal wymyka się opisowi. O czym właściwie jest? Rozgość się i spróbuj zrozumieć serial, który niemal wymyka się opisowi.
Rhea Seehorn na pierwszym oficjalnym zdjęciu nowej serii telefonów Apple Pluribus autorstwa Vince’a Gilligana.
Można śmiało założyć, że Seehorn wcieli się w kobietę o imieniu Carol, której imię pojawia się w jednym z tajemniczych 30-sekundowych zwiastunów serialu, opublikowanych 28 lipca. Zwiastun zawiera działający numer telefonu (202) 808-3981, pod którym odtwarzana jest nagrana wiadomość od nieznanej kobiety rozmawiającej z „Carol”.
Choć szczegóły fabuły są na razie niejasne, „Pluribus” zapowiada się na thriller psychologiczny. Tonacja filmu przypomina inny wielki hit Apple TV+, „Severance” , thriller science fiction, który zamienia korporacyjne miejsce pracy w labirynt kłamstw i pytań bez odpowiedzi.
Kolejny zwiastun filmu Pluribus wprowadza podobnie złowieszczy i gorzko sarkastyczny nastrój. W zwiastunie opublikowanym 25 lipca kobieta stoi samotnie po godzinach pracy w budynku, który wydaje się być budynkiem rządowym; zwróć uwagę na flagę amerykańską i coś, co wygląda na flagę stanu Maryland po lewej stronie kadru. Kobieta stoi przed recepcją, liżąc pączki i odkładając je na miejsce. (Okropne!) W tym momencie kamera przybliża odręczny napis z napisem: „Ciesz się sam”.
Dowodem na to, że pokaz odbywa się w Maryland, jest marka pączków. Pochodzą one z Sandy Pony Doughnuts , prawdziwej cukierni z siedzibą w Maryland, posiadającej lokale w Annapolis, Chincoteague i Bethany Beach. 26 lipca Sandy Pony potwierdziło swój udział w pokazie, publikując na Instagramie post , na którym widać, jak pracownicy firmy robią pop-up na San Diego Comic-Con z marką Pluribus .
A jeśli tytuł „Pluribus” brzmi znajomo, to po łacinie oznacza „wiele”. „E pluribus unum” („Z wielu jeden”) to nieoficjalne motto USA, wydrukowane na Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych. Jeśli zajrzysz do kieszeni, znajdziesz je wydrukowane na wszystkich dolarach amerykańskich, dziesięciocentówkach i dwudziestopięciocentówkach.
Gdybyśmy mieli zgadywać, całkiem sporo. W wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” z 2024 roku Seehorn określił Pluribus jako „bardzo wymagający program”.
„On [Vince Gilligan] waha się między tonami i gatunkami, tak jak on i Peter Gould w „Zadzwoń do Saula” , ale teraz jest to jeszcze bardziej widoczne” – powiedział Seehorn w wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” . „To bardzo wymagająca rola i bardzo wymagający serial w najlepszym tego słowa znaczeniu. To wszystko, czego aktor mógłby chcieć”.
Sam Gilligan niedawno wspomniał o tworzeniu nowych historii, które nie będą zawierały tego samego rodzaju antybohaterów, co seriale takie jak Breaking Bad spopularyzowane na początku lat 2010. Podczas przemówienia z okazji otrzymania nagrody od Amerykańskiej Gildii Scenarzystów w lutym, Gilligan zaapelował do kolegów po fachu, aby „pisali więcej o dobrych bohaterach”.
„Przez dekady robiliśmy ze złoczyńców zbyt seksownych [i] widzowie na całym świecie zwracali na nich uwagę. Mówili: »Oto ten twardziel, chcę być taki fajny«. Kiedy tak się dzieje, fikcyjni złoczyńcy przestają być opowieściami zapobiegawczymi, jakimi mieli być. Boże, dopomóż, stają się obiektami aspiracji”. Gilligan nawiązuje do zjawiska, że fani „Breaking Bad” postrzegali Waltera White’a granego przez Bryana Cranstona jako twardziela, a nie drania, który narażał swoją rodzinę i jej dobro, nawet po tym, jak zarobił wystarczająco dużo pieniędzy, by zapewnić im dożywocie.
Choć Carol grana przez Rheę Seehorn (zakładając, że to ona) może nie być pełnoprawną bohaterką, taką jak Superman, prawdopodobnie nie będzie też Walterem White'em ani Saulem Goodmanem. Ale dowiemy się na pewno, kim ona jest, dopiero gdy Pluribus w końcu trafi do naszych kolejek streamingowych.
esquire