Eddie Palmieri, pionierska legenda muzyki latynoskiej, zmarł w wieku 88 lat

Eddie Palmieri, awangardowy muzyk, jeden z najbardziej innowacyjnych artystów rumby i jazzu latynoskiego, zmarł. Miał 88 lat.
Wytwórnia Fania Records ogłosiła śmierć Palmieriego w środę wieczorem. Córka Palmieriego, Gabriela, powiedziała dziennikowi „The New York Times” , że jej ojciec zmarł wcześniej tego dnia w swoim domu w New Jersey po „długiej chorobie”.
Pianista, kompozytor i lider zespołu był pierwszym Latynosem, który zdobył nagrodę Grammy. W ciągu swojej kariery, obejmującej blisko 40 albumów, zdobył jeszcze siedem nagród.
Rodzina Palmieriego wydała następujące oświadczenie:
Eddie Palmieri, legendarny portorykański pianista, kompozytor, aranżer i lider zespołu, zmarł 6 sierpnia 2025 roku w wieku 88 lat, pozostawiając po sobie transformacyjne dziedzictwo w jazzie i salsie latynoskiej. Dziesięciokrotny zdobywca nagrody Grammy i pierwszy w historii laureat nagrody Grammy za muzykę latynoską, Palmieri zrewolucjonizował ten gatunek swoim odważnym, perkusyjnym stylem i głębokimi korzeniami afrokaraibskimi, zakładając przełomowy zespół La Perfecta i będąc mentorem pokoleń muzyków przez niezwykłą, siedmioletnią karierę. Przed nim zmarła ukochana żona Iraida, z którą przeżył 60 lat, którą pieszczotliwie nazywał „Mi Luz Mayor”. Pozostawił po sobie dzieci, wnuki, prawnuki oraz globalną społeczność przyjaciół i współpracowników, którzy odczuli jego pasję i hojność. Palmieri, z dumą prezentowany w nadchodzącym filmie Spike’a Lee „Highest 2 Lowest”, wywarł wpływ wykraczający poza muzykę – jego rytm zmienił… świat, a jego duch będzie żył w każdym uderzeniu, które zainspirował.
„Bycie pianistą to jedno. Bycie pianistą to zupełnie co innego.”Palmieri urodził się 15 grudnia 1936 roku w nowojorskim hiszpańskim Harlemie, w czasach, gdy muzyka była postrzegana jako sposób na ucieczkę z getta. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w młodym wieku, podobnie jak jego słynny brat Charlie Palmieri, ale w wieku 13 lat zaczął grać na timbalesach w orkiestrze wuja, przepełniony pragnieniem gry na perkusji.
Ostatecznie porzucił instrument i wrócił do gry na pianinie.
„Jestem sfrustrowanym perkusistą, więc wyładowuję swoją frustrację na pianinie” – powiedział kiedyś muzyk w swojej biografii zamieszczonej na stronie internetowej.
Swoją pierwszą nagrodę Grammy otrzymał w 1975 r. za album „The Sun of Latin Music”. Wydawał kolejne utwory aż do osiemdziesiątki, występując podczas pandemii koronawirusa za pośrednictwem transmisji na żywo.
W wywiadzie dla Associated Press w 2011 roku, zapytany, czy ma jeszcze coś ważnego do zrobienia, odpowiedział z właściwą sobie pokorą i poczuciem humoru: „Nauczyć się dobrze grać na pianinie… Bycie pianistą to jedno. Bycie pianistą to zupełnie co innego”.
Palmieri zajmował się muzyką tropikalną jako pianista w latach 50. XX wieku z Orkiestrą Eddiego Forrestera. Później dołączył do zespołu Johnny'ego Seguíego i Tito Rodrígueza, a w 1961 roku założył własny zespół La Perfecta, wraz z puzonistą Barrym Rogersem i wokalistą Ismaelem Quintaną.
La Perfecta jako pierwsza orkiestra w swoim składzie posiadała sekcję puzonów zamiast trąbek, co było rzadko spotykane w muzyce latynoskiej. Dzięki swojemu unikalnemu brzmieniu zespół szybko dołączył do grona orkiestr Machito, Tito Rodrígueza i innych latynoskich orkiestr tamtych czasów.
Kariera pionierskiej laureatki nagrody Grammy trwała dekady i obejmowała różne gatunkiPalmieri wyprodukował kilka albumów dla wytwórni Alegre i Tico Records, w tym klasyczny utwór „Vámonos pa'l monte” z 1971 roku, z bratem Charliem jako gościnnym organistą. Charlie Palmieri zmarł w 1988 roku.
Niekonwencjonalne podejście Eddiego zaskoczyło krytyków i fanów ponownie w tym samym roku, gdy wydał płytę „Harlem River Drive”, w której połączył style black metalowy i latynoski, tworząc brzmienie zawierające elementy salsy, funku, soulu i jazzu.
Później, w 1974 roku, nagrał z młodym Lalo Rodríguezem płytę „The Sun of Latin Music”. Album ten stał się pierwszą latynoską produkcją, która zdobyła nagrodę Grammy.
W następnym roku nagrał album „Eddie Palmieri & Friends in Concert, Live at the University of Puerto Rico”, uważany przez wielu fanów za perełkę salsy.
W latach 80. zdobył dwie kolejne nagrody Grammy za albumy „Palo pa' rumba” (1984) i „Solito” (1985). Kilka lat później wprowadził wokalistkę La India do świata salsy produkcją „Llegó La India vía Eddie Palmieri”.
Palmieri wydał album „Masterpiece” w 2000 roku, na którym zagrał z legendarnym Tito Puente, zmarłym w tym samym roku. Album spotkał się z uznaniem krytyków i zdobył dwie nagrody Grammy. Album został również uznany za najwybitniejszą produkcję roku przez Narodową Fundację Kultury Popularnej Portoryko.
W trakcie swojej długiej kariery brał udział w koncertach i nagraniach z Fania All-Stars i Tico All-Stars, wyróżniając się jako kompozytor, aranżer, producent i dyrygent orkiestry.
W 1988 roku Smithsonian Institute nagrał dwa koncerty Palmieriego do katalogu Narodowego Muzeum Historii Ameryki w Waszyngtonie.
W 2002 roku Uniwersytet Yale przyznał mu stypendium Chubb Fellowship Award, nagrodę zazwyczaj przyznawaną międzynarodowym głowom państw, w uznaniu jego działalności na rzecz budowania społeczności za pośrednictwem muzyki.
W 2005 roku zadebiutował w National Public Radio jako gospodarz audycji „Caliente”, którą emitowało ponad 160 stacji radiowych w całym kraju.
Współpracował z uznanymi muzykami, takimi jak timbalero Nicky Marrero, basista Israel „Cachao” López, trębacz Alfredo „Chocolate” Armenteros, puzonista Lewis Khan i portorykański basista Bobby Valentín.
W 2010 roku Palmieri przyznał, że czuł się nieco samotny muzycznie ze względu na śmierć wielu rumberos, z którymi lubił grać.
Jako ambasador muzyki przybliżał salsę i jazz latynoski tak odległym miejscom jak Afryka Północna, Australia, Azja i Europa.
___
Była dziennikarka Associated Press Sigal Ratner-Arias jest głównym autorem tego nekrologu.
Cbs News